SPOILER
Na początku filmu widzimy dzieci bawiące się w chowanego i chłopca wciąganego przez kałużę. Podejrzewam, że kobieta z radiem to mała dziewczynka z początkowej sceny, ale co z chłopcem? Wydaje mi się, że dom wciągnął go do równoległego wymiaru, ale potem widzimy jak dziewczynka idzie za nim, całym przemokniętym (czyli musiał wyleźć z tej kałuży). Czy chłopcem tym był główny bohater, który się rozdzielił pomiędzy dwa światy (chociaż wyklucza to różnica wieku między nim, a staruszką z domu starców)?
dobre pytanie, nurtowalo to mnie przez caly film, twórcy filmu pewnie sami nei wiedzieli jak z tego wybrnąc
Podejrzewam, że chodziło o pewnego rodzaju wprowadzenie, nadanie domu historii, a nie tak ni z tego, ni z owego zaczynają się dziać w nim różne rzeczy, ale i tak brakuje tu pewnego istotnego elementu - logiki.
Tak ta dziewczynka to jest ta kobieta z domu starców.
A ten chłopiec, który był przemoczony to chłopiec z innego wymiaru.
Ten co wpadł zajął jego miejsce.
SPOILER Generalnie podejrzewam, ze pierwsza scena miała nadać znaczenie samej możliwości przechodzenia przez wymiary w tym domu.
Najpierw stało się to z chłopcem ( wpadł, wypadł kto inny), a potem to samo spotkało naszego bohatera i kto wie czy nie poprzednich lokatorów.
Nie chodziło o samą konkretną historię i osobę tylko o dom i cienką barierę jaka w nim panowała.
zgodzę się z Tobą. Na początku też nie zrozumiałem trochę wprowadzenia do całości filmu, ale tak to było tylko nawiązanie do tego co w tym domu się działo. Późniejsza historia była odrębną. Było kilka niedociągnięć np. stara kobieta, myślałem że dzięki niej coś więcej się dowiemy no niestety tak się nie stało i końcówka filmu kiedy to stracił on całe napięcie jak dowiadujemy się już o co dokładnie chodzi oraz jak ratował synka - wszedł do pokoju nastąpiła zamiana - nie pokazano jak ,dlaczego tak się dzieje co reasumując daje temu filmowi ocenę 6 a nie 10.
no właśnie zabrakło mi tu pewnego wytłumaczenia. kto, jak, dlaczego? jednak wydaje mi się, że bardziej chodziło tu o pokazanie cienkiej granicy między światami niż o samą historię